
O dodatek energetyczny, czyli dopłatę lub spłatę rachunku za prąd, może się starać każdy, kto jest beneficjentem bonusów mieszkaniowych.
Pieniądze w ramach dodatku przeznaczone są dla osób w trudnej sytuacji materialnej. Jego wysokość uzależniona jest od tego, ile osób znajduje się w gospodarstwie domowym. Dopłata należy się tzw. odbiorcy wrażliwemu, czyli osobie, która może otrzymać bądź otrzymuje dodatek mieszkaniowy.
Ile dostaniesz?
Wraz z końcem kwietnia zmieni się wysokość dodatku energetycznego i dla gospodarstwa domowego będzie on wynosił:
- 11,36 zł/mc – dla osób prowadzących gospodarstwo domowe samotnie;
- 15,77 zł/mc – dla gospodarstwa składającego się z 2 do 4 osób;
- 18,93 zł/mc – dla gospodarstwa składającego się z co najmniej 5 osób.
Zmiany wysokości dopłat związane są z nowelizacją ustawy Prawo Energetyczne. Na dodatek energetyczny przeznaczono z budżetu w ubiegłym roku (2014) blisko 115 mln zł.
Jak otrzymać pieniądze?
Należy się zgłosić do burmistrza, wójta lub prezydenta miasta składając odpowiednie dokumenty jako tzw. odbiorca wrażliwy. Wraz z wnioskiem należy złożyć także kopię umowy o sprzedaż energii. Dodatek będzie wypłacany do 10 dnia każdego miesiąca przez ośrodki pomocy społecznej.
Dodatek budzi jednak kontrowersje nie tylko wśród osób zainteresowanych, ale i postronnych obserwatorów. Jeśli przyjąć, że koszty zużycia energii przez gospodarstwo 2-4 osobowe wynoszą 200 zł, a zwykle są dużo większe, to niecałe 16 zł, jakie chce dołożyć Ministerstwo Finansów, wydaje się kwotą dużo za małą.
Czy wypłacanie takiego dodatku to – Waszym zdaniem – dobry pomysł?